O książce: 1976 / Jak wielu jej rówieśników. Marina Chechneva przybyła do lotnictwa na podstawie biletu Komsomołu. Dla niej i jej przyjaciół, zakochanych w swoim skrzydlatym zawodzie, wszystko w życiu było związane z niebem. Oddali swoją młodość i czułość, talent i umiejętności burzliwemu niebu, ukrzyżowanemu przez promienie reflektorów, pokrytym ognistymi smugami. Autor opowiada o swoich bojowych przyjaciołach, o tych, którzy odnieśli zwycięstwo, a którzy nie wrócili z lotu, o powojennych losach kolegów-żołnierzy. Z dużym zainteresowaniem przyjęto strony poświęcone powojennej pracy M. Czeczeniowej w lotnictwie sportowym. Książka ta jest nową, poprawioną wersją wspomnień M. P. Czeczeniowej „Samoloty lecą w noc”, opublikowanych około piętnastu lat temu. Zawiera nowe interesujące fakty.